Nietypowe połączenia

 03.04.2023

Witam!

Zastanawialiście się, jakie składniki są nietypowe w kuchni ale całkiem normalne w lecznictwie? 

Już wam na to odpowiadam, bo myślę że jest to bardzo ciekawy temat. 👼👼

Skupię się na Arcydzięglu, bo bardzo mnie to zainteresowało gdy o tym usłyszałam, bo wiedziałam, że gdzieś to już słyszałam.👀👀💫. Zwany również anielskim zielem lub dzięglem litworem, jest to roślina z rodziny baldaszkowatych uprawiana w celach leczniczych, ale nie tylko😇


Arcydzięgiel dodaje się również do celów cukierniczych 👀 Niżej wkleję wam ciekawy pomysł na kandyzowany arcydzięgiel. Jest bardzo prosty do przygotowania a syrop, który z niego powstaje jest bardzo dobrym dodatkiem do herbaty 😎😋

Kandyzowany arcydzięgiel

młode łodyżki liściowe arcydzięgla 
cukier
1 łyżeczka sody
szczypta kwasku cytrynowego

Z 2 filiżanek cukru i 1 filiżanki wody zagotować syrop. Łodyżki arcydzięgla pokroić w skośne rurki lub w paski, wrzucić do syropu i gotować aż staną się szkliste. Wyciągać na papier do pieczenia i wrzucać do syropu kolejne partie dzięgla. 

Aczkolwiek wgłębiając się w temat tej rośliny, wyczytałam, że również można zdobić tym ciasta. Arcydzięgiel kroi się na małe ukośne paseczki i układa wedle uznania. 💥💥

Dobra to teraz koniec tej słodyczy, skupmy się na działaniu leczniczym tej rośliny 👀

Wiecie czemu zawdzięczamy nazwę anielskie ziele?  A dlatego, że Średniowieczna legenda głosi, że podczas szalejącej w Europie epidemii dżumy, na ziemię zstąpił archanioł Gabriel oraz wskazał arcydzięgiel jako skuteczny lek przeciwko tej chorobie. Stąd właśnie pochodzi ta nazwa 🙈💗

W lecznictwie używali go najczęściej zakonnicy, którzy wierzyli, że regularne żucie tej rośliny wydłuża życie 👀👀✌ Aktualnie ziołolecznictwo wykorzystuje arcydzięgiel głównie w przetworach.

Na początku mojego wpisu wspominałam, że gdzieś już słyszałam o tej roślinie 👀 Między innymi dlatego też tak późno piszę ten post, ponieważ musiałam się upewnić na 100% 😎

Rozmawiałam na ten temat z dziadkiem, który właśnie z tej rośliny tworzy lecznicze "syropy", oczywiście tylko dla dorosłych. Niżej wkleję wam autorski przepis mojego dziadka.

Składniki:

  • 100 gramów suszonego korzenia arcydzięgla
  • 500 ml alkoholu o stężeniu 40-60 %
  • mała łyżeczka miodu
  • szczypta cynamonu
Korzeń i cynamon mieszamy, zalewamy to cieczą i dodajemy małą łyżeczkę miodu. Odstawiamy na mniej więcej 2 tygodnie ale lepiej żeby stała dłużej. Po upływie tego czasu przecedzamy syrop. Pijemy ok. 1-2 łyżeczki (max 2 razy dziennie). Działa on na dolegliwości żołądkowe, bóle brzucha czy przeziębienie. 

Na zajęciach rozmawialiśmy również o innych roślinach między innymi o Przeklętej pannie, Cykorii podróżnik i Dzięglu leśnym. Aczkolwiek postanowiłam ten wpis poświęcić roślinie, którą dobrze znam. Mam nadzieję, że was trochę zaciekawiłam!


                                                                 Do zobaczenia w następnym wpisie!
                                                                                   Nikola 💕💕💕



 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

GMO

Zwierzęta majowe 1/3

Zwierzęta majowe 3/3 oraz wpis końcowy